wtorek, 1 maja 2012
Plac zabaw
Jacuś był dziś pierwszy raz na placu zabaw! Przyglądał się
najpierw ciekawie, potem tata go zabrał na zjeżdżalnie, potem były huśtawki…
Najchętniej sam by wszystko poznawał i zwiedzał, gdyby mu tylko rodzice
pozwolili. Ale postanowiliśmy, że jeszcze się piachu zdąży najeść i poczekamy
aż będzie sam chodzić (bo wtedy do piachu trochę dalej niż z czworaków). Z
zainteresowaniem i wielką zazdrością patrzył na inne dzieci tarzające się w
piasku. Ale nie było źle, jak na pierwszy raz. Posadzony na huśtawce-sprężynie
SAM się bujał! Trząsł się i trząsł, żeby huśtawka huśtała. Moje Małe Mądre. A
huśtawka „domowa” tylko czeka aż tata zamontuje w drzwiach i też będzie mnóstwo
radości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz