Wczoraj zrobiłam Jacuchowi piękne zdjęcie z tatą w czasie
zabawy. Tak się ładnie śmiał. A babcia Jacusia, jak jej wysłałam, zobaczyła i
spytała – to on się tak śmieje czy płacze? Ale ja się dalej zachwycam. Zdjęcie
jest piękne, minka też. Piękne i już. Piękna minka. I nic nie szkodzi, jeśli
tylko mama to rozumie;) No, może tata też. Ciut ciut.
A jeszcze najważniejsze – wczoraj Jacek był ważony i
mierzony u pediatry i ku naszemu zdziwieniu okazało się, że on wcale nadwagi
nie ma. Normalne z niego dziecko i tyle. A że trochę sadełka tu i tam… Jeszcze
będzie miał czas w życiu na przejmowanie się takimi drobnostkami. A jeśli nie
on to jego siostrzyczka. I podobno nie szkodzi, że już nie chce pić mleka.
Także generalnie zupełnie nie mamy się czym przejmować. Wzór cnót dziecko cud.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz