Żłobom mówimy NIE!

No i mamy Jacuche w domku! Koniec żłobka! Tak, nastał w końcu ten dzień. Przyszła dziś pierwszy raz ciocia Krysia do Jacusia się nim zajmować i mały nawet się nie bał i nie płakał. I był szczęśliwy, że cały czas jest w domku gdzie wszyscy kochają Jacusia. Nawet dziadek wpadł go odwiedzić na chwilkę. I spał sobie dziś bardzo ładnie w dzień (ładnie czyli długo;) I długi długaśny spacerek zaliczył. I cieszył się i śmiał i broił. Czyli świat Jacusia. I to jeszcze taki, co się dookoła niego kręci, czyli świat najlepszy z możliwych.