wtorek, 30 października 2012

Foto

Mąż czy syn?

Ojej, misio spadł 3 piętra w dół:(

Gdzie mi z tym fleszem po oczach!

Sam zbudowałem!!

Poranne pieszczoty Asi

niedziela, 21 października 2012

Dwie mordki

najkochańsze!!


Już widzę jak zaczynają razem spiskować przeciw rodzicom. Chyba będą dobrą drużyną ta dwójka...

wtorek, 9 października 2012

Brat

Wczoraj Jacuś po raz pierwszy samodzielnie uspokoił Asię. Asia płakała, ja byłam czymś zajęta. On znalazł swoją grzechotkę, podszedł do łóżka na którym leżała Asia, wszedł na nie i zaczął jej grzechotać nad głową. Asiunia od razu się uspokoiła. Ale byłam z niego dumna!



poniedziałek, 8 października 2012

Jesiennie

fach w dłoni :)

jedyny listek na podjeździe - jest mój!

Asiunia sobie śpi "na Jezuska"

mały zazdrośnik w foteliku Asi

Jacuś szuka orzechów

Asia też szuka orzechów

A oto zbiór (z jednego dnia tylko!)

zerkam na braciszka

deprecha sezonowa - nie dla mnie!






Pewne słowo.

Musiałam o tym napisać:) Jacuś dziś po raz pierwszy powiedział dziękuję! "Ciecie"! A historia słowa była taka. Dałam Jacuchowi ogórka kiszonego, które uwielbia. Podzielił się ze mną, włożył mi  końcówkę ogórka do buzi. Pomyślałam sobie - och jakie dobre dziecko - i zjadłam. A Jacek w płacz. To ja idę do kuchni po następnego ogórasa. Daję Jacusiowi a tu TAKA wdzięczność w jego oczach i biorąc ogórka do ręki powiedział ciecie! Pełna kultura.