czwartek, 20 września 2012

Asia kontra woda

Asiunia jakiś czas temu przestała płakać w czasie kąpieli (płakać to mało powiedziane, na początku wyła w niebogłosy). Zatem czas najwyższy wrzucić jakieś zdjęcia małej wanienkowej Pływaczki. Oczywiście ku pamięci.





Jeszcze trochę i będzie się uśmiechać, jak będzie kąpana. A zaraz potem śmiać na głos i chlapać kopiąc nóżkami.. Ale pierwsza wizyta Asi na basenie jeszcze przed nami. Zaniedbaliśmy ten basen, trzeba to naprawić, bo Jacucha pewnie za tym tęskni, tylko nie powie Małe... Ale za to codziennie przy kąpieli Jacuchy radości nie ma granic.

1 komentarz:

  1. Śliczny golasek ^^ Swoją drogą, zawsze mnie zastanawia, czemu dzieci płaczą w kąpieli, przecież 9 miesięcy pływały u mamy w brzuszku :) A na basen warto wrócić, to niesamowita frajda nie tylko dla dzieciaczków. Myślę, że Tobie też dobrze robi woda, hmm? :) W końcu rozluźnia napięte mięśnie i pomaga się zrelaksować.
    Pozdrawiam Was serdecznie,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń