piątek, 13 lipca 2012

Po burzy...

... Jacek zdobywa schody do kościoła i eksploruje drogę krzyżową przy kościele. Najbardziej interesujące okazały się wiszące doniczki z kwiatami i trujące grzyby przy trawnikowym pieńku. I szyszki i kamyczki i piasek... Wszystko było ciekawe. Tylko księdza, który wychodził akurat z koszem na bieliznę się Jacucha przestraszyła. I od razu pobiegł do nogi mamy :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz