Moje kochane Małe Jacusiowe połączyło ze sobą 2 klocki duplo! Dla
niego to wielki sukces. Próbował już ponad tydzień. Taki był z siebie dumny, że
próbował kontynuować i budować wieżę, ale z tym już tak łatwo nie poszło. Wczoraj
tata Jacuchy miał imieninki i dostał balonika od dzieciaków. Dzieciak
pierworodny, co prawda ucieszył się bardziej od taty, ale nie szkodzi. Pierworodny
kocha baloniki miłością szczerą i bez wzajemności (raz mu jeden wybuchł w
twarz, ale jakoś się ich nie boi mimo to…). I przyszedł do nas prezent na dzień
Jacusia od rodziców – nowy wózek (taki dla dużych dzieci). Stary dostanie
siostrzyczka. Taka kolej rzeczy… Biedna będzie miała wszystko używane. Ale nie
będzie jej to pewnie przeszkadzało (no, może do lat szkolnych, jak nie będzie
wypadało chodził w dresie po starszym bracie). Ale będzie miała BRATA. Zawsze
chciałam mieć brata. Nie będzie jej źle;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz