Z innym sukcesów Jacuchy – już od wielu miesięcy jak chcę
nakarmić Jacka, albo on chce żebym mu coś dała - pokazuję mu gdzie ma siadać
klepiąc otwartą dłonią w podłogę. I od siada ładnie. Teraz on sam jak chce się
bawić, siada i klepie rączką w podłogę, co oczywiście znaczy „mama, siadasz tu
– bez dyskusji” :)
Aha, najważniejsze! Asia się uczy siadać! W pozycji na
czworakach podwija prawą nóżkę pod brzuch i przechyla się do tyłu. I buch na
plecy! Ale zaraz się nauczy i proces będzie ten sam, tylko że bez buch.
A teraz Jacuś się bawi z Asią strzykawką. Robi jej „zastrzyki” w stópki :) A ona wykazuje wprost
nieziemską cierpliwość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz