niedziela, 20 stycznia 2013

Małe kochane dwa

Dawno nie robiłam dzieciom zdjęć… A tyle się zmienia. I to z dnia na dzień. Asia zrobiła się okrąglutka. Potrafi już na czworakach wchodzić na rzeczy – łóżeczko obniżyliśmy, bo prawie wypadła. I ma lęk wysokości. Zasuwa sobie po dużym łóżku, dochodzi do krawędzi i ogląda, ogląda, ogląda. Z lękiem patrzy – jak tu wysoko! Chyba się tego nie podejmę! Zupełnie inaczej niż Jacucha w jej wieku.  Jemu ani krawędź, ani wysokość nie przeszkadzała. Chodził, spadał i nic sobie z tego nie robił. Asia jest zdecydowanie bardziej ostrożna. I jak tak patrzy w dół… od razu widać po twarzy, ile to się w główce dzieje. Jak sobie kombinuje i rozważa.
A Jacuś… Jacuś umie już połączyć dwa puzzle! Wielkości co prawda kilkudziesięciu centymetrów, ale z precyzją i dokładności, prawie przewyższającą precyzję mamy;) Uwielbia jak pada śnieg. Staje przy oknie i szczęśliwy obserwuje. Ze swoim tekstem : siiiii, wow!!! I najważniejsze - Jacucha zrobił pierwsze siusiu na nocnik!! Wielka chwila.
Oba Małe niezmiennie wesołe i wdzięczne. I nowe słowa, nowe talenta każdego dnia nowe… 







Jacusia nie uwieczniłam bo nie nadążam za nim (jeszcze). Bo rusza się toto w każdym ułamku sekundy... 

2 komentarze:

  1. Wspaniale, że możesz się cieszyć dzieciaczkami :) I że one mogą się cieszyć Tobą :)
    Buziaki dla Was :*

    OdpowiedzUsuń